W sobotnie popołudnie na London Stadium doszło do zaciętego starcia pomiędzy drużynami West Ham i Liverpool w ramach 35. kolejki Premier League. Mecz zakończył się remisem 2-2, po emocjonujących 90 minutach pełnych akcji. Pomimo wyniku na przerwę wskazującego na prowadzenie West Hamu, ostatecznie punkty zostały podzielone między obie ekipy. Spotkanie odbyło się w środę, 27 kwietnia 2024 roku o godzinie 11:30, a emocje w nim towarzyszyły do samego końca.

West Ham 2-2 Liverpool: Emocjonujące starcie na London Stadium

Dnia 27 kwietnia 2024 roku na London Stadium odbyło się niezwykle emocjonujące starcie pomiędzy drużynami West Ham i Liverpool. Mecz zakończył się remisem 2-2 po pełnym zwrotów akcji widowisku, które dostarczyło kibicom wiele emocji.

Relacja z meczu:

Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 11:30 w ramach 35. kolejki Premier League. Sędzia główny Anthony Taylor, z Anglii, odpowiadał za właściwy przebieg rywalizacji.

Początek meczu należał do gospodarzy, którzy od pierwszych minut narzucili tempo gry. West Ham dominowało na boisku, stwarzając sobie groźne sytuacje pod bramką Liverpoolu. Mimo wysiłków obu zespołów, pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem West Ham 1-0 po trafieniu Jarroda Bowena w 43. minucie, asystowanym przez Mohammada Kudusa.

Po przerwie na murawie zobaczyliśmy zupełnie inne oblicze drużyny Liverpoolu. Goście zaczęli grać agresywniej, skuteczniej naciskając na bramkę West Ham. Efektem tych starań był gol Andrew Robertsona w 48. minucie, który wyrównał stan meczu na 1-1.

Liverpool nie zamierzał się jednak zatrzymywać i w 65. minucie to właśnie oni wyszli na prowadzenie po trafieniu Adriena Areoli. West Ham musiało zwiększyć swoje wysiłki, aby odwrócić losy spotkania.

W końcówce meczu emocje sięgnęły zenitu, gdy w 77. minucie Michael Antonio doprowadził do remisu 2-2. Zawodnik ten zapewnił swojej drużynie cenny punkt, zdobywając bramkę po asyście Jarroda Bowena, który wcześniej sam wpisał się na listę strzelców.

Na kartki żółte zasłużyli się Wataru Endo z Liverpoolu w 30. minucie oraz Alexis Mac Allister z tej samej drużyny w 90. minucie, obaj za faule na przeciwnikach.

Po zakończonym spotkaniu, obie drużyny mogą być zadowolone z punktu, choć na pewno West Ham bardziej cieszy się z remisu, odnosząc wrażenie, że mogli nawet wywalczyć zwycięstwo. Następne mecze dla West Ham to starcia z Chelsea, Luton oraz Manchesterem City. Z kolei Liverpool zmierzy się z Tottenhamem, Aston Villą oraz Wolves.